Wreszcie się udało.. po niemal dwóch latach jestem w stanie regulować jasność matrycy laptopa za pomocą klawiszy funkcyjnych w laptopie Toshiby. Mam nadzieje że nie przestanie to działać po jakiejś aktualizacji.
Bardzo mnie to denerwowało, próbowałem ten problem ominąć za pomocą różnych programów np. f.lux - ale to rozwiązanie nie zawsze działało a ostatnio program zaczął zajmować 50% mocy procesora. Rozwiązań alternatywnych polegających na aktualizacji biosu nie ryzykowałem, komputer jest co prawda dość stary, ale nadal wiernie mi służy.
Ostatnio trafiłem na nieco inny program WildGuppy, który reguluje jasność matrycy dzięki odczytowi natężenia światła z kamery w laptopie. Całkiem zabawny ale co mnie bardziej ucieszyło to to, że ma on również możliwość ręcznego ustawienia jasności - dzięki pakietowi xbacklight.
To mnie natchnęło - skoro da się to ustawić w programie to dlaczego nie miało by działać dzięki klawiszom funkcyjnym? Sprawdziłem komendy - działało. Ale do zabawy potrzebny był również program do edycji skrótów klawiaturowych - w tym wypadku był to Xbindkeys, który trzeba było dodać do autostartu. Potem poszło już dość łatwo - uruchomienie programu (Alt + F2) xbindkeys-config, dodanie odpowiedniego skrótu oraz odpowiedniej komendy - i tu pojawił się problem, bo obniżenie jasności działało a nazad - już nie za bardzo. Rozwiązanie tego problemu znalazłem na http://askubuntu.com i ustawiając komendy odpowiednio:
brightness up => xbacklight -steps 1 -inc 20 brightness down => xbacklight -steps 1 -dec 20