Kolejna książka przeczytana po obejrzeniu filmu, chociaż "Stalkera" Tarkowskiego nie byłem w stanie zmęczyć. Trzeba przyznać że książka jest nieco bardziej strawna (być może można ją przeczytać nieco szybciej niż trwa film.. tak mi się wydaje).
Akcja toczy się po opuszczeniu Ziemi przez Obcych. Dlaczego się na niej zjawili nie wiadomo, jedyne co jest pewne że zostawili po sobie niezły bałagan, na szczęście ograniczony do kilku niewielkich obszarów na naszej planecie. I właśnie dzięki jednemu z tych obszarów utrzymują się stalkerzy, nielegalni poszukiwacze artefaktów, śmieci pozostawionych przez kosmitów sprzedający je na czarnym rynku. Jest to jednak bardzo ryzykowne zajęcie, nie tylko ze względu na uzbrojonych strażników pilnujących strefy, sama strefa jest śmiertelnym zagrożeniem.
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=URlc5tutra8&w=420&h=315]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzech panów w łódce - -po raz kolejny
Czytałem kiedyś już tą książkę i chyba nawet mi się podobała. Teraz przeczytałem ją po raz kolejny i nadal mi się podoba ale już nieco mnie...
-
Mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o nową książkę Olgi Tokarczuk. Może nawet nie w stosunku do samej książki, która jest całkiem dobra, ch...
-
Dziennik ślimaka - książka którą kupiłem wyłącznie z powodu tytułu. Dlaczego - można się domyślić. "Takie wspominki" jak ktoś pow...
-
"Złego" Leopolda Trymada przeczytałem jakiś czas temu, w większości w pociągu. Jest to książka jednocześnie koszmarna, a zarazem w...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz